„Ty się odchudzasz?! a z czego?!” „ Ale z Ciebie chudzielec” – nie możesz już tego słuchać? To wpis dla Ciebie!
Ostatnio kilka osób zwróciło mi uwagę na
temat tego, że wszędzie są informacje jak schudnąć ale nie ma na temat tego jak
przytyć. Postanowiłam w związku z tym zrobić post dla osób które zmagają się z
tym problemem.
Niedowaga jako skutek utraty masy ciała może być objawem wielu
chorób i nie tylko. Często odpowiedzialne za to
może być zespół jelita drażliwego, tarczyca, cukrzyca, choroby pasożytnicze ale
też stres czy wszelakiego rodzaju zmartwienia. Zanim przystąpisz do zmiany
diety skonsultuj się z lekarzem i zrób sobie badania.
Większość kobiet dałaby się pokroić za bardzo
szczupłe ciało, jednak właścicielki naturalnie chudych sylwetek często marzą o
bardziej krągłych, kobiecych kształtach. Wydaje się, że nic prostszego, jak
zacząć jeść wszystko, na co ma się ochotę.
Jednak jeśli nie masz żadnych przeciwwskazań to
zacznijmy o tego , że nie powinno się
wierzyć w klimaty typu: „aby przytyć: nie ćwicz, jedz słodycze, Fast foody,
popijaj wszytsko gazowanymi napojami”….. STOP!
Nie tędy droga. By przytyć i nie stracić zdrowia nie wystarczy przyjmować
ogromnej ilości jedzenia, spożywać dużo słodyczy i tłustych pokarmów, bo to
może prowadzić do niestrawności, wzdęć i wymiotów. Dieta powinna łączyć
produkty zdrowe, wartościowe węglowodany, białko i zdrowe oleje.
Podwyższenie wagi w zdrowy sposób (poprzez wzrost tkanki
mięśniowej, a nie tłuszczowej) jest procesem wolnym. Aby przybrać na wadze trzeba wykazać się cierpliwością.
Najważniejsze pytanie.. a więc co jeść? Zacznijmy od tego że powinno się unikać kofeiny i nikotyny
ponieważ są one stymulatorami metabolizmu, powodując, że spala się kalorie w
szybszym tempie! Jakość masy, której
nabierzesz przez zwiększenie przyswajanych kalorii zależy od tego z jakich
produktów te kalorie będą pochodzić.
*Jeśli nie masz problemów z nerkami lub
wątrobą, śmiało możesz zwiększyć dzienne spożycie białka i dobrych tłuszczy (czyt. dalej). Dostarczenie
odpowiedniej ilości białka w diecie podczas cyklu treningowego umożliwia
maksymalny wzrost tkanki mięśniowej. Jeśli zapomnimy o białku w diecie to
zamiast budować nowe mięśnie, będziemy sukcesywnie pozbywać się starych. Spożywaj dużo: ryb, mięsa (wołowina,
cielęcina, jagnięcina, dziczyzna, indyk, kurczak) czy jajek!
*Przede wszystkim jedz wyłącznie czyste, jakościowe, jak najbardziej świeże jedzenie.
Im więcej świeżej pożywki, niepoddanej obróbce termicznej, tym więcej enzymów,
witamin i składników mineralnych dostarczymy organizmowi.
* Wybieraj WĘGLOWODANY złożone (dające energię na dłuższy czas, nie powodują
skoków insuliny)
*Dostarczaj wartościowe tłuszcze jak np. z ryb, oleju kokosowego, orzechów czy awokado
Co można jeszcze zrobić, żeby pobudzić
apetyt? Nie jeść śmieciowego jedzenia które wbrew pozorom może poprzez swoje
intensywne smaki hamować apetyt, nie jeść zupek w proszku zamiast prawdziwego
obiadu. Można również używać
przypraw pobudzających apetyt- jak np. kozieradka, ,imbir, jałowiec, kolendra,
majeranek, tymianek, mięta czy też melisa.
A co najważniejsze ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć!
Ogranicz trening cardio a wprowadz trening siłowy! Ćwicząc z obciążeniem, zwiększasz bowiem masę
mięśni, a nie tłuszczu. Dodatkowe kilogramy pojawiają się więc od razu w formie
świetnie wyrzeźbionego brzucha czy
fajnych pośladków ;) TRENUJ! TRENUJ! TRENUJ!
xoxo
Źródło:
Centrum-natura.pl
Drlifestyle.pl
Zapytajtrenera.pl
Zapytajtrenera.pl