wtorek, 2 lutego 2016

#82

BIEGIEM.......

Od tego się zaczęło.. od biegania.. od dziecka, biegałam. Na podwórko, do szkoły, na obiad, na boisko, na trzepak, do koleżanki.. na randkę, spotkanie, studia, autobus, pociąg, do pracy, na trening, na kawę, pocztę... na METĘ a nawet i START ;)
Niektórzy mówią, że nawet jak stoję to biegnę. :)  Coś w tym musi być.
Nie jestem super biegaczem. Nie zależy mi na super czasach aczykolwiek jak jest lepszy to zawsze mnie to cieszy.
Doceniam fakt, że mam taką możliwość.. że mam możliwość ubrać buty i iść pobiegać. Doceniam fakt, że mam nogi i mogę je wykorzystać.

Run! Run! Run!

Brak komentarzy: