wtorek, 2 grudnia 2014

#48.

Napady obżarstwa czyli JEDZENIE KOMPULSYWNE ?!
Pracuje z różnymi osobami i również znam różne osoby z którymi trenuje. Dzisiaj trochę inny post ale myślę, że warty uwagi. Ostatnio spotkałam się ze znajomą która potrzebowała porady. Chodziło o to, że dziewczyna trenowała ale treningi nie przynosiły jej efektów. Przeprowadziłam szybki wywiad i problem polegał oczywiście... w "diecie" jaką stosowała a raczej w jej braku. X (tak ją będę nazywała) miała bardzo stresującą pracę i dużo problemów prywatnych. Średnio trenowała 3 razy w tyg ale nie w tym problem. Wstydziła mi się do tego przyznać. Wracając z pracy X miała "napady obżarstwa" mimo, że wcześniej jadła kolację i nie odczuwała głodu. Wracała do domu wykończona ciężkim dniem, miała czas teraz tylko dla siebie. Siadała na swojej wygodnej kanapie i jadła same "smakołyki"- drożdżówkę, lody, chipsy itd. Wszystko co wpadło jej w ręce. Zdarzała się to coraz częściej, w ciągu dnia, w nocy. Nie panowała nad tym. Po wszystkim miała ogromne wyrzuty sumienia i pretensje do siebie. Chodziła na trening ale bez efektów a wręcz i większy "dół" i z czasem coraz mniejsze chęci.
W czym problem ?! 
Niekontrolowane napady obżarstwa- inaczej JEDZENIE KOMPULSYWNE (wykonywane pod wpływem wewnętrznego przymusu). Człowiek je nie dlatego, że jest głodny tylko dlatego że "musi". Często ludzie ukrywają to przed rodziną czy znajomymi. Jedzenie jest (jak narkotyk) środkiem pomagającym rozładować wewnętrzne napięcie.
Dlaczego akurat jedzenie ? jako niemowlęta uspokajaliśmy się przy piersi mamy a potem jako dzieci np zostawaliśmy nagradzanie a to czekoladą, batonikiem itp Jedzenie po prosu kojarzy nam się z czymś dobrym.
Nałogowe jedzenie jest z jednym z najczęstszych zaburzeń odżywiania. Na szczęscie można sobie z tym radzić (leczyć się). Pierwszym krokiem jest u swiadomienie sobie problemu i zapreztsnaiu ukrywania go. Jeśli powiemu o tym jakieś zaprzyjaźnionej osobie na pewno poczujemy ulgę. Kolejny krok ro praca nad zmianą swoich zachowań. Starj się jeść posiłki w czyjejś obecności, nigdy samemu. Starj się nie trzymać dodatkowych słodyczy czy "przekąsek" w domu. Jeśli poczujesz napad: weź kąpiel, zadzwoń do kogoś albo zrób sobie drzemkę. Jeśli to nie pomoże skontaktuj się z dietetykiem albo i nawet z psychologiem bo problem może być poważny.
Pisząc ten post przejrzałam dużo stron internetowych i trafiłam na http://anonimowizarlocy.org/ oraz na  http://www.jedzenie-kompulsywne.pl/ ! Warto sprawdzić jeśli masz ten problem ! WARTO!

Zapraszam również na mojego fb www.facebook.pl/visualactual
xoxo