wtorek, 10 marca 2015

#51

Trochę na inny temat. Trochę przemyśleń. Trochę o portalach społecznościowych.
O co mi mianowicie chodzi? 

Mianowicie chodzi mi o to jak odbieramy pewne rzeczy na znanych nam portalach typu fb czy instagram. A więc...

Spotkałam się nie dawno z sytuacją która sprowadziła mnie do pewnych przemyśleń.
Spotkałam się ze znajomymi gdzie były również osoby których osobiście nie znam. Podchodzi do mnie pewna osoba (niech się nazywa X) i mówi: słyszałam, że tu będziesz. Obserwuje Cię na instagramie i fb. Powiem Ci szczerze, że spodziewałam się, że wyskoczy tu jakaś odpicowana laska a Ty wyglądasz tak zwyczajnie. Niczym się nie wyróżniasz od innych. Dobrze koloryzujesz na instagramie/ facebboku.
Yyyy i tu mnie zatkało. Nie zdążyłam odpowiedzieć niczego sensownego gdy ona, uwaga powiedziała "życzę miłego wieczoru" ;).
Nie chodzi mi o krytykę jaką od niej usłyszałam ale o to w jaki sposób odbieramy to co inni dodają. Często się zastanawiam nad danym postem. Dodać czy nie dodać. Po co je dodaje? Hmm a więc prowadzę bloga, pracuję jako stylista teraz już jako trener i moim zadaniem jest motywowanie innych do "działania". Czemu dodaje posty w których przedstawiam się hmm z tej "lepszej strony"? Choćby po to, że inaczej moja motywacja nie miałaby sensu. Bo co to za motywacja jak np wrzuciłbym fotę jak jem czekoladę?! Na pewno wtedy byś miała też na nią ochotę :D! Jak mam rozmazany makijaż czy tez pomykam w dresiwie (choc ostatnio fakt często w nim pomykam).
Jestem człowiekiem jak każdy kto wchodzi na moją stronę czy bloga.
Miewam tez gorsze dni. Mam rozmazany make up, nie zawsze dbam o dietę, mam nie pomalowane poznokcie, nie zawsze pomykam w szpilkach, wyskoczy mi pryszcz czy nie zdążę umyć włosów.
Wątpię że ludzie chcieliby to oglądać :)
Fakt, trzeba pamiętać o tym ze media wszytsko koloryzuja, że pokazują to chcą żebyśmy widzieli. Wiem bo też tak robię a raczej też w tym siedzę. Ja i milion innych "stron", blogów, "motywatorow" itd. Dodaje tylko to co chce, żeby ktoś o mnie wiedział. Ty też tak robisz!!!!!!

Pamiętaj, to co jest w życiu nie zawsze jest na portalu społecznościowym. Tyczy się to i wyglądu i prywaty. Tak przynajmniej jest w moim przypadku.


xoxo

Brak komentarzy: